Epidemia koronawirusa dotarła do Europy, co prawda nie ma go jeszcze w Polsce jednak zdaje się, że tylko kwestią czasu, zresztą możecie to śledzić na bieżąco. Czy należy się do tego przygotować? Z pewnością tak, ale w rozsądny sposób. Nie warto wpadać w panikę i paranoję. Warto natomiast zgromadzić zapasy żywności, ot tak na wszelki wypadek. Relacje z Chin i Włoch wskazują, że w przypadku kwarantanny lub paniki wywołanej wirusem półki sklepów mogą szybko opustoszeć, warto być zatem przygotowanym. W dzisiejszym poście opowiemy więc Wam o tym jak gromadzić zapasy żywności w rozsądny sposób i pokażemy co w nich powinno się znaleźć.

Po co i jak magazynować żywność?
Zasada przygotowania tworzenia zapasów żywności jest bardzo prosta: magazynuj to co jesz i jedz to co magazynujesz. Generalnie chodzi o to, że powinniśmy kupować produkty, które jemy na co dzień. Jest to ważne z kilku powodów: magazynujemy żywność, którą lubimy, na którą nie mamy alergii i z którą wiemy co zrobić. Nie jest sztuką zakupić kilkadziesiąt puszek konserw, ale jeżeli nie jesz ich na co dzień nie będzie to najlepsze rozwiązanie. Dlaczego? Bo to duże ryzyko – może ci nie smakować, może spowodować to sensacje żołądkowe i mogą się zmarnować, jeżeli nic złego się nie wydarzy.
Zapasy powinny być tworzone z produktów, które jesz na co dzień również dlatego żeby nic się nie zmarnowało. Jeśli termin przydatności do spożycia zacznie się zbliżać, po prostu przygotujesz posiłek ze swoich zapasów. Kwestia terminu przydatności produktów wiąże się także z prozaiczną kwestią, musisz zastokować się w rzeczy, które mają długi okres przydatności i nie wymagają specjalnych warunków przechowywania. Lubisz pieczywo? Lepiej naucz się jakiegoś prostego wypieku i zakup mąkę niż planuj zakup dużej ilości dużo chleba.
Kolejną niezwykle ważną zasadą dotyczącą zapasów żywności jest: mam zapasy żywności. Jeżeli nie masz żadnych zapasów to może być ostatnia chwila, żeby odwiedzić sklep. Jeśli okaże się jutro rano, że Twoja najbliższa okolica zostaje poddana kwarantannie to z pewnością Twoich sąsiadów ogarnie panika, że sklepowych półek zniknie wszystko. W takim wypadku zdobędziesz już tylko to co zostanie, a nie to co chcesz.
Na koniec pomijając możliwą epidemię koronawirusa, po prostu świetnie mieć zapasy żywności. Są dziesiątki sytuacji, gdzie możesz potrzebować jakiś produktów, a nie możesz natychmiast skorzystać ze sklepu: masz niespodziewanych gości, chorujesz albo masz po prostu na coś ochotę tu i teraz, a jest niedziela niehandlowa. Zapasy się wtedy idealnie sprawdzają!
Makaron, ryż, kasze i owsianka!
Z makaronu i ryżu są podstawą dziesiątek jak nie setek przepisów. To najpowszechniejsze elementy zapasów żywności: są tanie, łatwo i długo można je przechowywać i są stałym elementem kuchni wielu osób. Trzeba jednak pamiętać, że to dobre źródło węglowodanów wymaga uzupełnienia o inne składniki. Oprócz oczywistości dorzucimy jeszcze płatki owsiane: wirus wirusem, katastrofa katastrofą, ale śniadanie to najważniejszy posiłek dnia.
Mąka
Mąka jest dla nas jednym z topów w naszych zapasach, sami wiecie, że lubimy gotować. Z mąki możecie zrobić chleb, naleśniki, pizzę, podpłomyki i dziesiątki innych wypieków. Na naszym blogu znajdziecie przepis na prosty chleb na drożdżach i trochę bardziej wymyślny na zakwasie, w razie czego wiecie co robić!



Własne przetwory
Stawiamy nasze własne przetwory bardzo wysoko w naszym prywatnym rankingu. Dlaczego? Bo są zrobione z najlepszych warzyw i owoców, które nam smakują i włożyliśmy w ich przygotowanie tyle serca, że będzie nam szkoda, gdy się zmarnują. W tym roku mamy własne ogórki kiszone, grzybki w occie, dżemy oraz… baniak wina. W razie czego uzupełnią smak naszych potraw.



Puszki z warzywami
Podobnie jak w przypadku makaronów i ryżu, puszki z warzywami są oczywistym wyborem. Warto mieć kilka puszek pomidorów, fasoli czy kukurydzy. W połączeniu z pozostałymi produktami z tej listy będą stanowiły świetny posiłek.



Mrożone warzywa i mięso
Wśród naszych zapasów znajdzie się także sporo mrożonych produktów – warzywa na patelnie czy zamrożone mięso. Trzymamy produkty, które mogą posłużyć do przygotowania zupy czy szybkiego obiadu. Jednak należy pamiętać, że w przypadku katastrofy, która rozmroziłaby lodówkę te zapasy mogą się co prawda zmarnować, ale według nas warto podjąć takie ryzyko.
Przyprawy i oleje
Sól, pieprz, cukier i olej to podstawa. Wszystkie inne suche przyprawy też się idealnie sprawdzą i co najważniejsze można je długo przechowywać. My dodatkowo lubimy ketchupy, majonezy oraz pikantne sosy.
Inne produkty, o których dobrze wspomnieć
Poniżej lista produktów, które nie zmieściły się w innych grupach a w naszej opinii mogą się przydać.
- Przetwory rybne w puszkach – lubimy tuńczyka, czasem zjemy szprotki, z pewnością znajdziecie kilka puszek w naszych szafkach.
- Kisiel i budyń w proszki – każdego czasem najdzie ochota na coś słodkiego, wierzcie nam szybki budyń może być zbawieniem.
- Orzechy i masło orzechowe – u nas sprawdza się jako zdrowa przekąska i jako element porannej owsianki a mogą leżeć miesiącami
- Kawa i herbata – chyba nie ma potrzeby by t0 co tłumaczyć.
Na koniec pamiętajcie o najważniejszym: tylko spokój i rozsądek!